"Lemony Snicket: Seria Niefortunnych Zdarzeń", ekranizacja pierwszych trzech tomów bestsellerowego powieściowego cyklu Daniela Handlera niestety nie okazała się - wbrew zapowiedziom producentów -
"Lemony Snicket: Seria Niefortunnych Zdarzeń", ekranizacja pierwszych trzech tomów bestsellerowego powieściowego cyklu Daniela Handlera niestety nie okazała się - wbrew zapowiedziom producentów - większym przebojem niż "Harry Potter". Obraz, którego budżet wyniósł 140 milionów dolarów, na całym świecie zarobił niecałych 200 milionów, przy okazji zbierając bardzo średnie recenzje. Recenzenci chwalili stronę wizualną filmu, ale utyskiwali na scenariusz, nieudolną próbę połączenia fabuły trzech tomów w jedną całość jak również na rolę Jima Carreya, która ich zdanie za bardzo odbiegała od książkowego pierwowzoru hrabiego Olafa. Jeżeli zniechęceni nie zawsze pozytywnymi recenzjami nie zdecydowaliście się zobaczyć "Lemony Snicketa" w kinie, teraz możecie to nadrobić. Film właśnie ukazał się na DVD nakładem firmy Universal Pictures Poland. Z edycji tej na pewno ucieszą się zdeklarowani przeciwnicy dubbingu, bowiem na płycie znajdziemy zarówno polską wersje językową filmu, jak i oryginalną z polskimi napisami. Polskimi napisami opatrzono również wszystkie dodatki specjalne wraz z komentarzami. Od strony technicznej wydanie prezentuje się bardzo dobrze. Na pochwały zasługuje przede wszystkim wysokiej jakości obraz, dzięki czemu możemy podziwiać fenomenalną scenografię, wspaniałe kostiumy i klimatyczne zdjęcia Emmanuela Lubezki'ego. Dodatków na krążku nie ma zbyt wiele, ale na szczęście, te, które tam znajdziemy, są naprawdę ciekawe. Najobszerniejsze z nich to oczywiście komentarze, których na krążku znajdziemy aż dwa. Autorem pierwszego z nich jest reżyser Brad Silberling, który szczegółowo przybliża historię powstania filmu, opowiada o pracy z aktorami i dziećmi oraz wyjaśnia, dlaczego w ekranizacji zasugerowano, kto jest odpowiedzialny za śmierć Baudlaire'ów, mimo iż nie było tego w ekranizowanych książkach. Dużo ciekawszy jest jednak drugi komentarz, w którym wysłuchać możemy wypowiedzi Silberlinga i samego Lemony Snicketa, czyli Daniela Handlera. Panowie w zabawny sposób komentują film, co chwila zachęcając do wyłączenia odtwarzacza i zaprzestania projekcji. Choć nie dowiemy się od nich zbyt wiele na temat realizacji obrazu, warto sięgnąć do tego komentarza, bowiem jest autentycznie zabawny. W dziale "Przykre początki" znajdziemy trzy materiały dokumentalne: "Jak powstawał aktor do kitu" - opowieść o tworzeniu ekranowej postaci hrabiego Olafa, "Nieszczęsny los rodzeństwa Baudlaire" - relacja z poszukiwań dziecięcych aktorów odtwarzających role Wioletki i Klausa oraz "Interaktywny Olaf" - gdzie dzięki podzieleniu ekranu na cztery części możemy podziwiać wszystkie wcielenia Jima Carreya. Zachęcam wszystkich do odwiedzenia działu "Osierocone sceny", gdzie znajdziecie galerie 11 scen usuniętych oraz 4 autentycznie zabawne gagi z planu.